Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Witam

mam pewien problem, a raczej miałem w trakcie jazdy. Z pod maski zaczęły się wydobywać kłęby białego i szarego dymu. Nic się nie zapaliło, nie jest nic ruszone. Jedyne co to po przestygnięciu okazało się, że niema oleju ani płynu chłodzącego. Co mogło być przyczyną takiego zdarzenia i ile może kosztować naprawa.

Zaznaczam, że w sobotę były stany płynów takie jakie powinny być więc wykluczam opcję braku ich przed zdarzeniem

Pozdrawiam

poważna sprawa tak na moje oko to uszczelka pod głowicą zaworów, albo uszkodzenie bloku silnika

Hmmm na dobrą sprawę to i turbina mogła odmówić posłuszeństwa i zaczęła pompować olej do silnika a tam wiadomo co się stało :/ dziwne tylko co się stało z płynem chłodniczym, a może gdzieś od temperatury układ się rozszczelnił i się wylał, bo wyparować to raczej nie mógł

No więc tak na pewno turbina jest uszkodzona na 100%. Pytanie czy regeneracja czy nowa, co polecacie ?? Mechanik powiedział, że uszczelka też do wymiany bo od temperatury prawdopodobnie się zapiekła . Nie wiem czy nie kupie całego silnika nowego, chyba będzie taniej

No to powiem Ci że szczere współczucie szkoda autka, powodzenia przy remoncie

Z kupnem nowego silnika się wstrzymaj ,porównaj koszty zakupu i naprawy silnika ,możesz wywalić kupe kasy i kupic złom a nie silnik .
Jak masz dobry stary motor nie brał ci oleju to przemyśl sprawe czy nie lepiej będzie splanować głowice,przy okazji wymienić uszczelniacze .
Jak bys był gdzieś z okolic Warzawy to mam dobrego taniego mechanika za Warszawą ,grubsze roboty robie u niego bo w Wa-wie mechaniory mają zajebi..e ceny.