Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: nerwowe prowadzenie Sharan '98 TDI
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
witam wszystkich
mam problem ze swoim Sharanem, 98 rok, TDI 110 KM. auto zachowuje się nerwowo na trasie (autostrada). nie wiem jak to opisac, powyzej 80/100km/h ma tendencje do minimalnej ale nagłej zmiany kierunku jazdy. nie wyrzuca go na skraj jezdni ale zmiana kierunku jest tak nagła, że bardzo nieprzyjemnie się go prowadzi. ciężko mi powiedzieć czy to tył auta tak ucieka czy coś niefajnego dzieje się z przodu, po prostu muszę kontrować szybko kierownicą (oczywiście minimalnie ale jest to wyraźnie odczuwalne). teraz może z grubsza dopiszę parę rzeczy na temat samego auta i co zostało zrobione:
- auto na 99% bezwypadkowe, osobiście kupione od pierwszego właściciela w Niemczech
- nowe opony 195/70/15 XL (Rain Expert)
- wymienione elementy gumowo-metalowe tył
- wymienione (chyba środkowe) gumy pod wahaczami przód
- wymienione końcówki drążków
- wymienione łożyska na kolumnach przód
- kilka razy robiona zbieżność - wszystko w normie
- kilka razy sprawdzane luzy/zawieszenie - ostatni raz dzisiaj na stacji diagnostycznej
Kolejny mechanik sugeruje, że tylne amortyzatory są do wymiany (sprawdzał to "bujając" każdą stroną auta) ale pojechałem na stację diagnostyczną, powiedziałem jaki problem, przetrzepali go "porządnie" i rozłożyli ręce: brak luzów, amortyzatory wszystkie po 70% sprawności. Diagnosta twierdzi, że nie ma takiej opcji, że sprawność amorów na przyrządach jest ok a w rzeczywistości nadają się do wymiany. Rada: jeździć aż coś "dupnie" co z uwagi na cotygodniowe trasy jakie robię po prostu odpada. uff, więcej nie pamiętam.
Moje pierwsze pytanie: jest możliwe, że amory są jednak do wymiany? jest w ogóle możliwość, ze to one są przyczyną takiego zachowania auta? Z góry dziękuję za pomoc.

PS. chyba że znacie jakiegoś BARDZO DOBREGO speca od zawieszenia na Śląsku (Katowice i okolice, w sumie nawet cały Śląsk).
podaj parametry felg jeszcze
(04-06-2013 22:29)rosmaryna napisał(a): [ -> ]amortyzatory wszystkie po 70% sprawności. Diagnosta twierdzi, że nie ma takiej opcji, że sprawność amorów na przyrządach jest ok a w rzeczywistości nadają się do wymiany.

Akurat nie ma racji diagnosta, bardzo prosta sprawa sprawdzić charakterystykę amortyzatora na wykresie czego najczęściej na stacji diagnostycznej nie ma.
ja np: miałem tak że tylna oponę ząbkowało na stacji diagnostycznej pokazywało ponad 70%, ale ja zrobiłem sobie wykres i okazało się kiedy auto np: jedzie na pusto amortyzator w górnym zakresie przy równej nawierzchni przy małych drganiach w ogóle nie tłumił, po załadowaniu auto było wszystko ok.
Felgi również zostały zmienione, poprzednio aluminiowe, dwie lekko krzywe, szerokość 7. Teraz alu, proste, w bardzo dobrym stanie, szerokość 6,5. Rozstawu śrub czy ET nie znam. Sprzedający opisał je jako ściągnięte z Sharana, miały identyczne ogumienie (195/70/15 XL) a wulkanizator stwierdził, że pasują.
Gdzie można szukać diagnostyki z maszyną do mierzenia charakterystyki amortyzatora?
trudno powiedzieć może gdzieś jest stacja która wykres choć na kompie robi ja taką znalazłem
Przeczytaj to TU KLICK TU

Swoja drogą ściągniecie amora tył to 15 min roboty, mozna go wziąć do ręki i zobaczyć co sobą reprezentuje.
Tak jak pisałem wcześniej już nie w jednym aucie miałem super 75% na przeglądzie a po wyciągnięciu w ręku go rozciągałem bez wysiłku - że nawet do hulajnogi bym go nie założył.

1. zerknął bym na sprężyny czy któraś nie pęknięta lub któraś strona bardziej siedzi.
2. sprawdził bym gumy w tylnej belce bo tam tez może być pies pogrzebany.
3. jak masz zimówki sprawdził bym jeszcze raz komplet innych opon.
dzięki. mam już info, że każda stacja powinna mieć możliwość zapisania takiej charakterystyki. Postaram się to dzisiaj zrobić i wrzucić na forum.

Odpowiadając na te 3 punkty. Opony były zmieniane z wielosezonowych 6-letnich good year, jest oczywiście ogromna różnica w prowadzeniu auta ale akurat te minimalne zmiany kierunku jazdy jak były tak są nadal po zmianie opon. Elementy gumowo-metalowe z tyłu wymienione bo na nie padło w pierwszej kolejności ale bez zmian. Całe zawieszenie było sprawdzane i przez mechanika i na stacji diagnostycznej i przy ustawianiu zbieżności.
Jest możliwość, że te elementy gumowo-metalowe zostały źle zamontowane? to jest jak szukanie igły w stogu siana


No i dwie stacje mi odmówiły zrobienia takiej charakterystyki i ręce mi opadły - odsyłają do warsztatu, który wymieniał części zawieszenia albo do serwisu VW. Inny mechanik chętnie się podejmie - "wymienimy na początek tylne amortyzatory a potem będziemy się martwić", dobre dobre Smile
Zły rozmiar opon podałem, profil 65 a nie 70, tak jak przewidział producent.
Przekierowanie