Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: wymiana przegubu od strony koła
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Może się komuś przyda. Wczoraj SAM wymieniłem przegub zewnętrzny. Jeśli by się ktoś zastanawiał to podam kolejność czynności jakie wykonałem:
1. Poluzowanie śrub koła
2. Poluzowanie śruby piasty
3. Podniesienie samochodu
4. Demontaż koła
5. Odkręcenie sworznia wahacza (potrzebny dobry klucz imbus 8)
6. Odkręcenie śruby piasty (co kilka obrotów pobijałem ją młotkiem żeby wylazł wieloklin)
7. Popuszczenie opaski osłony gumowej przegubu wewnętrznego
8. Jak wyjdzie z piasty wieloklin przegubu wewnętrznego to wyciągamy CAŁĄ PÓŁOŚ.
9. Zabezpieczenie krzyżaka przegubu wew. przed brudem (owinąłem go folią)
10. Demontaż przegubu zewnętrznego (nie pierdoliłem się i pociąłem go kątówką co zajęło mi 15 minut.)
11. Czyszczenie i oględziny wieloklinu półosi.
12. Montaż nowego w odwrotnej kolejności.

P.S. Chociaż większość kolegów zmiesza mnie z błotem to polecam przeguby zewnętrzne firmy MaxGear. Jest to chińczyk ale solidny. Nie ma reklamacji na te przeguby.
A co chodzi o ciecie katowka to wystarczy 4 centymetry preta gladkiego (oczywiscie czystego) o srednicy zblizonej do sruby piasty. Wsadzamy go delikatnie w otwor po srubie i nastepnie wkrecamy srube z powrotem i wychodzi caly przegob.
To tak dla potomnych bo w czasie to okolo 2 minuty a nie 15 ciecia.
Sciagniecie przegubu zewnetrznego z osi ( tego preta co łączy oba przeguby) to wystarczy tylko ta srube co nam dociaga przegub zewn do piasty kola wkrecic na maxa i pieknie nam wypycha ta sruba oske. Nic nie trzeba ciać i sie szarpac. Chyba wszystkie vagi tak maja a pryznajmniej tak robilem np w pasku.
O maxgear tez slyszalem rozne opinie i raczej nie jest o super towar. O tyle ile zewnetrzne sa wytryzmale w naszych autach tak wewentrzne siadaja szybko. Zewnetrzne kulowe to sam sobie regeneruje wiec nie stanowi to dla mnie problemu o tyle wewnetrzne juzniestety nie da rady.
Wesol przeciez to napisalem wyzej. Smile U mnie ta sruba wkrecila sie do konca i nie doszla do polosi i dlatego na wszelki wypadek zalecam przedluzyc czyms.
tak wiem ale wiem tez ze nie trzeba niczym przedluzac chyba ze cos kombinowane było.
Oryginal fabryczny. Przy zmianie oslon przegubu sruba nie wiem jak u Ciebie ale moja chyba cos okolo 5-6 cm miala a po wkreceniu nie dosiegla zeby to zabezpiecznie (drucik-seger) puscilo.
U mnie nie chciał puścić pierścień. Musiałem ciąć. Oprócz przegubów nic z MaxGear nie polecam.
nie ma szans by nie puscilo zabezpieczenie- to wynika z budowy a poza tym to ja tą srube pneumatem dokrecam.
Nie mam pneumata - mam za to 1m rury którą zakładam na klucz Smile I nie puściło - za .uja pana. Może dlatego że wdała się tam korozja a smaru tam nie było NIC. Smaru było trochę od strony półosi.
to az dziwne ze tam smaru nie było. Oslona przeguby musial byc walnieta przez dlugi czas. Ja jakis czas temu dolozylem smaru w te przeguby zewnetrzne wlasnie otworem po srubie centralnej. Fajna sprawa z tym bo szybko i bezbolesnie mozna taką operacje wykonac. Kiedys pamietam taki przypadek ze klient przyjechal do serwisu i mial taki kaprys by mu dolozyc smaru w przeguby. Niby prosta operacja ale ile trzeba si eumordowac zeby tego dokonać.
Stron: 1 2
Przekierowanie