Witam wszystkich. Od jakiegoś czasu mój licznik wariuje. czasami wszystkie wskazówki w liczniku nie działają, po jakimś czasie na chwile działają i tak w kółko. Poza tym jak wskazówki nie działają to podczas rozpędzania auta słyszę jakby auto przerywało, gdy wskazówki zaskoczą to rozpędzanie ok. Elektryk mówił że procesor jest złamany i trzeba licznik wymienić. Chciałbym aby wypowiedzieli się wszyscy którzy są pewni w temacie. Skąd te przerywanie auta przy rozpędzaniu, czy nawet jak wskazówki licznika działają to czy pokazują dobre pomiary oraz czy są prawidłowe wtedy pomiary w komputerze? Dzięki za wypowiedzi. Sharan 1996r, 1.9 TDI, 110 kucy
Witam , nie bardzo rozumiem co oznacza "Procesor złamany?" może masz na myśli wadliwie działający ? w tych licznikach siedzi Motorola
68HC11 dość odpory procesor i prawie bezawaryjny , czasem bywają problemy z tak zwanymi zimnymi lutami - najczesciej od drgań puszczają luty , pozatym licznik nie ma nic do reszty , można go odpiąć i powinien tak samo palić i pracowac bez problemu , może masz inny problem np z instalacją , jak słaba masa itp itp co ma wpływ na sterownik silnika i licznik ...
Pozdrawiam ..
dzięki za zainteresowanie moim tematem. Przełamanie procesora miałem na myśli dosłownie czyli złamanie, pęknięcie, tak powiedział elektryk i konieczna wymiana licznika. Te przerywanie auta przy rozpędzaniu występuje tylko wtedy gdy wszystkie wskazówki licznika opadają i licznik nie działa. Gdy zatrybią, to żadnego przerywania nie ma więc ta zależność jest uzasadniona i jestem jej pewny
Raczej ten procesor nie pęka oraz nie łamie się bo jest za dobrze zrobiony - znam go z autopsji , pozatym zakładając że piorun go trafił
i pekł fizycznie to z pewnościa licznik by umarł na dobre ale i tak nie miał by wpływu na prace samego silnika w przypadku tego auta .
czyli według Ciebie co to może być biorąc pod szczególną uwagę te przerywanie przy rozpędzaniu auta przy niedziałającym liczniku? Czasami licznik załączy się gdy uderzę w konsole nad nim a czasami walenie w konsole nic nie daje, czasami tez załączy się sam z siebie podczas jazdy. Elektryk u którego byłem wydaje się uczciwy, tym bardziej, że gdyby był nieuczciwy to próbowałby lutować i w nim grzebać a nie kupić licznik. Aha i nie idzie go podpiąć pod komputer. Poza tym gdy nie działa to podczas jazdy nie są liczone kilometry dzienne i ogólne
według mnie przyczyn może być wiele i głównie z instalacją elektrynczna uszkodzone przewody , zła masa silnika , problem stacyki
( wkładka ma nadpalone styki i źle łączy ) , przekaźnik 109 ? - zimne luty ( dość częste problemy w VW Grupie ) , jakie jest napięcie ładowani podczas gdy są te problemy ?? i wiele innych . Odnośnie samego licznika to naprawiałem pare takich
i jedynie miały problemy z zimnymi lutami ale ich wadliwe działanie nie miało żadnego wpływu na prace silnika .
Dzięki za zainteresowanie. Tak, sprawdzałem i zapoznałem się już wcześniej z tym co mi podesłałeś. U mnie chyba jest cos innego niż zimne luty. Byłem u elektryka i mówił że procesor jest pęknięty i licznik do wymiany, to jego opinia bo zdejmował licznik. Wydaje mi się że elektryk jest dosyć ogarnięty w temacie bo polecono mi go po dość dobrych opiniach. Z tym że kolega wyżej dał mi do myślenia, ponieważ jak stwierdził, jeśli procesor jest walnięty to licznik wogóle by nie działał a tak co jakiś czas zatrybi. I te przerywanie auta przy jeździe na niskich obrotach i przy rozpędzaniu. Zawsze jak licznik mi nie działa to te przerywanie. A jak akurat działa to nie przerywa dlatego wiem że te przerywanie jest zależne od tego czy licznik nie działa czy działa. Elektryk dodał ze juz w tym liczniku było coś grzebane. Dziwi mnie ta zbieżność z tym przerywaniem auta bo kolega napisał wyzej ze silnik i licznik nie mają nic do siebie. Poza tym gdzieś czytałem że gdzieś w skrzyni biegów jest jakiś czujnik mający wpływ na licznik. Sam juz nie wiem czy kupować inny licznik czy jechać do innego elektryka żeby inny sprawdził
Ja bym też postawił na jakiś problem z masą i to jakaś główna że tak powiem, skoro przerywa silnik i licznik.
Jak miałem urwany kabel od czujnika prędkości to na 2 i 3 strasznie szarpał. Tyle że nie miałem wtedy cały czas tylko prędkościomierza. Może jak prędkościomierz nie działa to wtedy też szarpie.