Witam. Akumulator w moim Sharanie ( 1999 rok, 1.9 TDI 110 KM ) był słaby. Próbując odpalić auto ( zima, - 10 ) akumulator ledwo pięrdnął, więc przyniosłem prostownik i podpiąłem go do ładowania. Po kilku godzinach wsiadam do auta, próbuję uruchomić silnik, a tu klops. Rozrusznik nie kręci, nie grzeją się świece zapłonowe, auto nie odpala nawet na popych - reszta kontrolek świeci normalnie, lampki także, rozrusznik nie tyka, kompletna cisza . Co może być przyczyną takiego zachowania? Auto przed tym nieszczęśliwym dniem i ładowaniem chodziło w miarę bez zarzutów ( poza koniecznością wymiany nagrzewnicy - ale to nie ma nic do rzeczy ). Auto podpinałem do VAG-a , jednak ten nie może połączyć się z silnikiem.
Przeszukałem pół internetu oraz to forum, i nie znalazłem niczego podobnego ( może źle szukam - jeśli tak , przepraszam )
Proszę o pomoc !
Pozdrawiam, i z góry Dzięki !
sprawdz ten slynny przekaznik 109 oraz czy rozrusznik zakreci jak zapodasz bezposrednio plus na elektromagnes rozrusznika.
Bezpośrednio plus do rozrusznika podpinałem : nic nie daje. Przekaźniki także przepinałem ( odpinalem akumulator przy tym ) i także nic nie pomaga.
no to chyba umarl rozrusznik.
Umarł rozrusznik? Czy wtedy dalej nie paliłby na pycha, oraz czy wtedy nie grzałby świec? I czemu padł akurat podczas ładowania akumulatora?
spróbuj odpalić kluczykiem zapasowym.
kluczyk tu nie ma nic do gadania. SKoro rozrusznik milczy to wpierw musi zacząć od tego co jest nie tak ze nie kreci. Pozniej bedziemy myslec czy moze kostka stacyjki sie juz wypracowała czy moze cos innego.
Faktycznie,nie doczytałem,że tu rozrusznik nie odzywa się w ogóle ! To faktycznie najpierw by chyba zacząć od kostki stacyjki, która jest często przyczyną echa przy rozruchu, ja tak miałem.
Tak ale jak akzalem mu spiac plus z aku do tego cieniutkiego podpaczenia cowchodzi wlasnie kabelek od stacyjki. Jak tam zapoda plus to powinien rozrusznik zagadac a jak nie gada to problem jest w rozruszniku. Zaczac musi od niego co by nie bylo.
(15-02-2013 18:42)wesol napisał(a): [ -> ]Tak ale jak akzalem mu spiac plus z aku do tego cieniutkiego podpaczenia cowchodzi wlasnie kabelek od stacyjki. Jak tam zapoda plus to powinien rozrusznik zagadac a jak nie gada to problem jest w rozruszniku. Zaczac musi od niego co by nie bylo.
Załóżmy, że winny jest rozrusznik - tak jak mówicie. Skoro tak, to dlaczego Shary nie pali dalej na popych, i czemu w dalszym ciągu nie grzeje świec? Akumulator jest zdrowy