Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: problem z wycieraczkami... POMOCY
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam. mam problem z wycieraczkami... Pierwszy przypadek to stawanie w połowie pracy więc garaż wyjecie - przeczyszczenie - nasmarowanie mechanizmu i trochę spokoju... Drugi przypadek po miesiącu kolejne rozbieranie powtórzenie czynności dokładne sprawdzenie silniczka wszystko ok i moduł wycieraczek do wymiany... lekko nadpalony... Poszukiwania założenie w dniu wczorajszym (oczywiście znów wszystko przesmarowane itp itd... Jadę dziś w trasę i wycieraczka znów na chwilę przystopowała ale w drodze powrotnej wszystko ok... Co jest przyczyną czy znów moduł? To się robi męczącą i dosyć drogą usterką... Co może być przyczyną? Za pierwszym razem jak sprawdzałem wszystko mierzyłem kablotekę i dziwi mnie, że na jednym pinie jest cały czas dostawa napięcia? Czy tak powinno być? Z góry dziękuję za wszystkie sugestie...
wiesz co, mogą być już luzy na samych przekładniach mechanicznych, tam są trzpienie i tuleje po których to wszystko chodzi. ja sam mam problem natury takiej, że wycieraczka od pasażera wali mi o listwę przy szybie. co najlepsze to nie kwestia ustawienia ramion tylko raz uderza raz nie uderza. jak poruszałem i zajrzałem do środka na te mechanizmy to są tam luzy. może to posprawdzaj... może tam się coś zacina w trakcie pracy...
Wszystko własnie sprawdzane... przesmarowane... W ostatnich dniach rozbierałem to już z trzy razy i nie wiem... Myślę jeszcze czy będą się zacinały jak są może za mocno przykręcone same ramiona ... Sam już nie wiem gdzie szukać przyczyny... czy to mechanizm czy sterownik....? ;(
do tego mechanizmu zagladales bo mialem takie akcje kiedys, ze kolo zebate bylo tak wysmigane ze potrafilo nie przyłapywacz czasami. Silniczek elektryczny dobrz ejest tez przeropowac by wyplukac caly syf oraz szczotki oczyscić i komutator.
Podkładki założone na lewą stronę założyłem jedną więcej bo był duży luz... Myślę czy może za mocnop nie jest to skręcone sam już nie wiem wszystko na pare razy już obejrzalem... mam stracha, że zaraz znów pójdzie ten piekielny sterownik a na allegro ceny są mocno wygórowane za niego... Jutro czeka mnie chyba kolejne rozkręcenie i medytacja... ;( Co do koła zębatego Wesol na moje oko wszystko ok...
a przyglądałeś się pracy wycieraczek przy zdjętych osłonach? może trzeba by tak własnie zrobić - zdjąć osłony, włączyć wycieraczki pryskając wodą na szybę ( lub w deszczu jak wolisz Wink ) i zobaczyć w którym momencie ewentualnie się to zacina... bo faktycznie jeśli to mechanizm to zatrzymuje silniczek, który stara się na siłę to pchać i wtedy pewnie się to uszkadza
Ja miałem podobne problemy w audi. Tyle, że wycieraczki zatrzymywały sie jedynie na 1 i 2 biegu pracy. Jak po zatrzymaniu w szybko wrzuciłem 3, to latały bez problemu. Winny był przelącznik (pająk) powycierane i podśniedziałe styki. Rozebrałem, przeczyściłem i więcej problem nie wracał.
słusznie, o sterowniku jakim jest przełącznik nie pomyśleliśmy. a to przecież on daje impuls do działania...
Auto stoji rozebrane w garażu... bez ramion wycieraczek sam mechanizm chodzi ale problem tkwi w tym, że bardzo wolno... Można na najszybszym biegu spokojnie go zatrzymać ręką... elektronika była wymieniona zmienia biegi, silniczek bez sterownika śmiga aż milo - dopiero po założeniu czarnego sterownika przysiada.... Czy znów elektronika do wymiany? Czy może jakieś zwarcie - sam już nie wiem...
Cały dzień w garażu i nadal mam problem... silnik na krotko śmiga aż miło... Po założeniu sterownika zwalnia i chodzi jedną prędkością... Kostka przebadana i dziwni mnie tylko to, że na środkowym pinie (cienki czarny kabel) jest cały czas prąd 8.32 nawet gdy wycieraczki są wyłączone... Czy tak powinno być bo nie jestem aż takim elektrykiem... Dziwi mnie to bo jest to 8 z kawałkiem a nie np. 12.... POMÓŻCIE....
Stron: 1 2
Przekierowanie