Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Uszczelniacze zaworowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Krótko i na temat Smile Po czym poznać, że należy je wymienić? Czy są jakieś objawy charakterystyczne świadczące o ich zużyciu i potrzebnej wymianie?

Czy po prostu je wymienić i już ( koszt śmieszny )?
koszt smieszny ale nie wiem czy wiesz ze trzeba walek wytargać, pod zaworem sa dwie sprezyny ciagnace za zawór i teraz bez sprzetu to prawie samobójstwo. Najlepiej byloby zwalic głowice by podeprzec zawor bo jak nie to trzeba kombinowac i np ustawiac odpowiednio wał plus np w miejsce swiecy zarowej wkrecic króciec ze sprezonym powietrzem.
Osobisci epowiem tak- nie masz nalatane pol melona kilometrow to ich nie dotykaj. To nie benzyna zeby wymieniac uszczelniacze zaworowe co 150 tys km.
Wiem ile z tym pracy, a nalatane mam niecałe ćwierć melona więc skoro tak to może lepiej nie będę się tego tykać.
po kolejnej cwierci bym sie zastanawial jeszcze czy jest tsens to ruszac jesli nie ma objawów z tym zwiazanych.
No i właśnie wracamy do mojego pytania. Jakie są objawy świadczące o tym, ze coś się z nimi dzieje i należałoby je wymienić?
niebiesko za autem lub pojedziesz na analize spalin to tez wyjdzie. Diesle to nie benzyna wiec ja bym sie za te uszczleniacze nie brał.
Odnośnie prac jakie trzeba wykonać by je wymienić to i tak nie mnie bolałaby o to głowa to robiłby to mechanik - ja tylko wymyślam, co by tu jeszcze wymienić by chodził jak najlepiej Smile

Rozumiem, że 500 tys km to takie minimum kiedy mogą szwankować, czy nie ma na to żadnej reguły?
nie ma reguly
ja w 2.0l beznynie w mazdzie wymienić musiałem uszczelniacze po 150 tys km, bo waliła dymem z rana jak lokomotywa przez minutę conajmniej! ale do tego trzeba było wybebeszyć wszystko, wyciągnąć głowicę i oddac do warsztatu. za wymianę plus planowanie zapłaciłem 200 zł plus same uszczelniacze chyba z 80 zł ( 16 zaworowy silnik). zgadzam sie z wesolem, że jeśli nie ma takiej konieczności to lepiej nic nie ruszać.
Rozumiem, że waliła dymem na niebiesko przez minutę od uruchomienia, a w czasie jazdy ów dym nie był widoczny? Czy ta sama zasada dotyczy diesla?
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie