Właśnie stałem się posiadaczem Sharana, i powoli się z nim dogaduję
Nie mogę jednak znaleźć miejsc gdzie nabity jest na nim VIN. Czy możecie mi podać te miejsca gdzie go szukać? Silnik 1.9 TDI 130 KM.
szyba przednia lewy róg przy kierowcy, podszybie przód po otwarciu maski w plastiku na środku okienko , książka serwisowa ,kielich nadkole przednie czarna naklejka, tylny prawy schowek naklejka.
A tak ogólnie kupiłeś samochód nie sprawdzając VIN przy kupnie może kupiłeś inny samochód
Ta czarna naklejka na kielichu jak to ujoles jest wbrew pozorom pierunsko wazna. Diagnosta na SKP ma obowiazek ja sprawdzic. Jak jej nie bedzie to nie ma prawa podbic nam przegladu. Ta na szybie czy na podszybiu to jeszcze pikus bo jedna zastepuje drugą choc ta pod szyba raczje nie jest zbytnio istotna.
(29-09-2012 20:34)daneczek76 napisał(a): [ -> ]A tak ogólnie kupiłeś samochód nie sprawdzając VIN przy kupnie może kupiłeś inny samochód
Kupiłem te auto jakie chciałem
Miałem jednak chwilowe zaćmienie czy jak to się nazywa - pomroczność jasną i znalazłem VIN oczywiście po odzyskaniu pamięci
Dzięki Wam jednak za odpowiedzi
(29-09-2012 20:52)wesol napisał(a): [ -> ]Ta czarna naklejka na kielichu jak to ujoles jest wbrew pozorom pierunsko wazna. Diagnosta na SKP ma obowiazek ja sprawdzic. Jak jej nie bedzie to nie ma prawa podbic nam przegladu.
W którym to miejscu i co za kielich
?
Żadko który diagnosta sprawdza wszystkie miejsca. Ale my sie nie odzywamy jesli wiemy cos wiecej. U mńie w Seacie sprawdził tylko podszybie- te przy silniku zdejmując osłonę wycieraczek mozemy je oczyścić aby było je lepiej wiedzieć przez szybkę.
U mnie też sprawdzał diagnosta tylko podeszybie widać że to jest wystarczające miejsce do diagnozy .
Najważniejszy nr VIN to ten wybity na stałe na podszybiu. Naklejka jest ważna ale jak to naklejka ma prawo się zniszczyć lub odkleić.
U mnie diagności mówią jasno naklejkę każdy może sobie zrobić i przykleić a nabić numery już nie. Ostatnio złomowałem swojego Sharana i przepis mówi że najważniejszy nr to ten naniesiony na stałe w pojeździe czyli na podszybiu.
Bez tej naklejki czarnej Nie ma szans by auto przeszlo przeglad. Tam masz nei tylko nr vin ale i inne rzeczy. BEz tego to przy kontroli drogowej policja z czym ma sprawdzic dane z auta. W dowodie rejestracyjnym mozesz miec wypisane ze DMC to 6 ton nawet. Oczewiscie ze ten numer co jest tu po otwarciu maski wazny bo to ten nr wlasnie sie kiedys wycinalo i przespawowywalo jak sie robilo auto klona zamiast innego skasowanego. Trzeci numer ktory jest za szyba czolowa nie jest juz taki istotn bo neiktore vagi nawet w ori nie mialy go widocznego bo szyba nie miala okienka. Juz nie pamietam modeli i roczniow ale bywalo i tak. O tej tabliczce to wileu nawet nie wie wiec moze i tak nie pytaja dlatego ale ale od znajomego diagnosty kiedys uslyszalem ze to wlasnie mega wzne jest a nie moglismy namieryzc tego umnie a sie okazalo ze tak bylo to zafajdane ze nie bylo to widac.
Paweł piszesz o naklejce z homologacją? Też swojej nie mogłem znaleźć tak była zafajdana. Umieszczona jest tak ze jak by ja czyścił raz w tygodniu to może była by widoczna. Umiejscowienie jej to porażka.W starszym modelu jednak to było rozwiązane łatwiej. przyklejona na słupku i nie trzeba było szukać i czyścić.