..jak w temacie. Warunkiem jest bezwypadkowość, 110KM, 7 foteli, sprawna klima i elektryka. Auto ma być również zadbane technicznie i wizualnie. Może ktoś z forumowiczów ma takiego do sprzedania..?
Witam, takie wymagania to spełniali kiedyś w erze teraz to t-mobile
heheh A poważnie to z takimi kryteriami długo będziesz szukał kolego, trafiają się perełki ale to rzadkość ,jak obniżki cen paliw hehehe.Pozdrawiam.
Za marzenia się nie płaci więc niech koleś marzy
Zapomnij że za 10 tyś kupisz samochód który bedzie spełniał twoje wymagania.
Jak jezdziłem i szukałem swojego sharana oglądałem 7 sztuk ,każdy był malowany i podono bez wypadkowe i lakier orgnianał.
Sharany mają taką przypadłość że korodują ,a wynależć 98r nie malowany graniczy z cudem.
Sharan którego kupiłem był malowany dopatrzyłem się od razu ,to że był po dzwonie powiedział właściciel
Nie przeszkadza mi to oby tylko samochód był dobrze zrobiony i nie z 3 elementów
,mam już jego ok 4 lat i zrobiłem nim ok 60 tyś bez problemowo.
...eee...nie było tak tragicznie- coś znalazłem tyle, że z małym "ale"...mam tylko 5 foteli.
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Pogratulować,życzymy jak najdłuższej bezawaryjnej jazdy
Niestety za bogato to on nie jest wyposażony ...
Ja około pół roku temu miałem do sprzedania swojego ( 97rok ) 1.9 TDi 110km / 250tys przebiegu / nie bity / 6 foteli. Full wyposażenie bez skóry ... Sprzedałem go za 10,7 tyś... potrzebowałem w miarę szybko gotówki na nowego
. I tak musiałem czekać z miesiąc aż się sprzeda ... a jak patrzyłem po allegro to same golasy w takiej cenie albo 1-2 tyś więcej ... no ale oczywiście po 180 tyś przebiegu
Również życzę dłuugiej bezawaryjnej jazdy
etam pare detali sie zrobi i bedzie mu służył bo na foto widac juz uszczerbki
na zdrowiu jego
ale wielu km zycze
dbac bo kto dba ten ma
..auto ładne. Po dokładnych oględzinach wyszło że całe malowane- zrobiono to naprawde profesjonalnie. Sladów wypadkowości żadnych nie widac. Zero rdzy na podwoziu, progi ideał itp. Maskownice głosników już zakupione
Przy okazji wymiany rozrządu załozyłem nowy uszczelniacz i dwie poduchy silnika. Wymieniłem tez na wszelki wypadek termostat i oczywiście oliwę. Z wad- przez chwilę szwankował mi nawiew na szybę (klimatronik) ale samo minęło. Do tego stuka szklanka lub wtrysk. W sumie nic strasznego ale denerwuje. Silnik suchy, raczej nigdy nie myty. Turbina bez najmniejszego wycieku, przepływomierz na Vagu podczas jazdy- stan idealny. Przebieg licznikowy 240tys km, kierownica, gałka biegów, tapicerki itp stan niemal idealny. Był luz na prawej gałce i sworzniu- wymieniłem komplet z dwóch stron na Swaga- jednak dalej coś z prawej lekko stuka- nie mogę zdiagnozować niestety co... Ogólnie zakup wydaje się dobry, komfort psychiczny psuje klepanie wtrysku lub szklanki. aaaa...i nie było windy od zapasu- musiałem dokupić. Fotek więcej zrobie i wrzucę gdzies na galerię.
Nie chcę psuć Tobie kolego radości z zakupu więc nie napiszę co myślę o tym aucie po tym co napisałeś
Życzę szerokości i przyczepności oraz
bezawaryjności Szkoda tylko, że Twoje założenia jakie prezentowałeś wzięły w łeb