27-04-2012, 18:04
Czołem Panowie,
mam taki problem ze swoim Szarikiem. Podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka nie sprawnej lewej żarówki mijania. Pierwsza myśl, żarówka spalona. Sprawdziłem w domu - żarówka jak najbardziej OK, ale wziąłem drugą i wymieniłem. Co dziwne dalej nie działało. Kiedy wyjmowałem żarówkę wraz kostką z lampy usłyszałem "pyknięcie" i żarówka zaczęła działać. Kontrolka na desce oczywiście zgasła.
No i działała jeszcze przez jakieś 20 minut, kiedy jechałem znowu zgasła żarówka i zapaliła się kontrolka nie sprawnej żarówki. Zrobiłem znowu to samo, sprawdziłem żarówkę - sprawna, ale nie świeciła. Ale po chwili gdy poruszałem kostką z żarówką w lampie znowu usłyszałem to "pyknięcie" i żarówka się zaświeciła.
Kostka jest w porządku, okablowanie również jak najbardziej.
Przychodzi wam do głowy co to może być
To pyknięcie przypomina odgłos kiedy reguluje się lampy.
mam taki problem ze swoim Szarikiem. Podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka nie sprawnej lewej żarówki mijania. Pierwsza myśl, żarówka spalona. Sprawdziłem w domu - żarówka jak najbardziej OK, ale wziąłem drugą i wymieniłem. Co dziwne dalej nie działało. Kiedy wyjmowałem żarówkę wraz kostką z lampy usłyszałem "pyknięcie" i żarówka zaczęła działać. Kontrolka na desce oczywiście zgasła.
No i działała jeszcze przez jakieś 20 minut, kiedy jechałem znowu zgasła żarówka i zapaliła się kontrolka nie sprawnej żarówki. Zrobiłem znowu to samo, sprawdziłem żarówkę - sprawna, ale nie świeciła. Ale po chwili gdy poruszałem kostką z żarówką w lampie znowu usłyszałem to "pyknięcie" i żarówka się zaświeciła.
Kostka jest w porządku, okablowanie również jak najbardziej.
Przychodzi wam do głowy co to może być
To pyknięcie przypomina odgłos kiedy reguluje się lampy.