Szanowni,
od jakiegoś czasu rozglądam się za Sharanem dla mnie i dla rodziny. Celuję w benzyniaka. Im więcej o nim czytam, tym mniej o nim wiem - przynajmniej takie mam wrażenie. Czy możecie podpowiedzieć na jakie rzeczy szczególnie zwrócić uwagę oglądając potencjalny zakup?
Nooo... chyba na to samo, co przy każdym innym samochodzie?
- czy blachy się schodzą po ludzku,
- czy kolor jeden,
- czy dwa ślady zostawia,
- nic nie cieknie,
- stawem nie śmierdzi w środku
itd cała litania dobrych życzeń, ale to wszystko są sprawy "powierzchowne".
Jeżeli nie jesteś doświadczonym mechanikiem / diagnostą, to jeżeli tylko trafisz na kogoś, kto będzie cię chciał zrobić w bambuko, to zostaniesz zrobiony. Oszuści oczywiście nie mają na czole napisane "oszust", ale warto zwrócić uwagę na ogólne ogarnięcie sprzedającego: kulturę, porządek, czystość.
Najlepiej też od razu informuj, że chcesz ze sprzedającym jechać na stację diagnostyczną. Sama reakcja trochę ci powie, a wizyta jeszcze więcej.
Jeżeli szukasz MK1 to miej świadomość, że kupujesz samochód w wieku 26-12, więc pewne "sprawy" wyglądają trochę inaczej niż w nówce: np. lakierowanie nie musi oznaczać dzwonu.
Cytat:Nooo... chyba na to samo, co przy każdym innym samochodzie?
Z grubsza rzecz biorą - tak. Ale przykładowo wiem że z silnikami TSI montowanymi do 2011 w grupie VAG były poważne problemy (
https://www.wyborkierowcow.pl/polecane-i...-porady/). Chodzi mi właśnie o takie bolączki "typowe" dla danego auta.
A tak swoją drogą to nadal jestem ciekaw jak to było z tymi TSI w Sharanie, ale takich informacji nie znalazłem (albo nie umiem prawidłowo używać opcji szukaj na tym forum)
Edit: celuję w generację II