Witam, prawdopodobnie padły mi wtryski gaśnie mi silnik na niskich obrotach a mechanik na kompie sprawdzał żadnych błędów Z ciśnieniem paliwa nie pokazywało twierdzi że na 95% padły wtryski, mam okazję od kolegi kupić wtryski z passata 130km prawdopodobnie avf, pytanie czy będą pasować i czy jest sens zakładać, pompowtryski ma w ropie trzymane od kilku lat a były po regeneracji i nawet nie zdążył ich założyć bo mechanik poszedł po kosztach i zamontował w między czasie inne z Anglika
nie beda. trzeba zrobic korekte w sofcie.
Ale będą sprawne jak leżały tyle czasu ? Korektę i tak chciałem zrobić
powinny. kto robil regeneracje, na jakich czesciach? trzeba by pojechac z tymi wtryskami do tunera i tam na miejscu dopiero wymieniac i robic w sofcie. musi ten tuner wiedziec co robi.
Spisze numery pompek i wyśle tunerowy wraz z sterownikiem
A to nie musi przynieść oczekiwanego efektu. Przerabiałem to na własnej skórze. Ja do auy wrzuciłem pompki tzw AL czyli od asz arl. Kopcił jak Batory. Pogrzebaliśmy jeszcze i zaczęliśmy ostro przyspieszać kąt wtrysku i dymienie ustało.
Kopcił po korekcie ? A powiedz szczerze zakładając że pompki były regenerowane w pożądanym serwisie jak myślisz czy te pompki leżąc długo mogą być jeszcze dobre ?
Kopcił ze myślałem że z podwórka na hamownie nie wjadę. Po korekcie i odpaleniu tak szczypało w oczy że Robert odrazu mówił otwórz bramę bo się udusimy. Dłubał coś tam kombinował i mówił że lipa. Dopiero mówi że wyprzedzi kąt wtrysku w sofcie. I pomogło trochę to dowalił jeszcze i ustało. Sam się dziwił ze auy to nie to samo co popularniejszy ajm mimo że oba niby 115 konne pdki.