Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Hej

no i znowu mam problem ze schowkiem - po zakupie auta wymieniłem cały schowek bo była urwana klamka (dolny schowek pasażera).

I teraz niestety mam to samo - zawias klamki ukruszył sie ze starości i puścił. Czy ktoś przerabiał naprawę tej klamki ? Można jakoś się dostać "od tyłu" czyli od strony schowka do tego zamka? Jedyne co mi przyszło do głowy to zrobić otwory os strony schowka po obu stronach zamka i tamtędy "popchnąć" pręty stanowiące zawias aby weszły w otwory klamki.

Inne pomysły ?

witam ja poprostu odkleiłem font od tylu powoli tam są zgrzewy ale nic nie uszkodziłem póżniej zaspawałem zawias spawarką do plastiku po czym wszystko skleiłem na silikonie i zostawiłem przyłożone do następnego dnia. działalo 4lata i sprzedałem auto to nie wiem co dalej.

Poxilina czyni cuda.

Jeżeli jeszcze coś się trzyma, i jest do czego łapać, to ubytki można zalepić.

Plastik typu PP jest okropnie toporny i odporny na różne kleje. Próbowałem różnych środków w tym aucie i nic nie działa poza spawaniem plastiku.

ja nie zdecydowłem sie na próbę rozklejania - uznałem że za duże ryzyko połamania. Jakiś ten plastik strasznie sztywny i nie było miejsca w którym moznaby zaczac rozklejanie.

Ale temat ogarnałem Klamka urwała sie bo puścił zawias klamki, zablokowałem na poczatek mechanizm tak aby dźwignie nie przeszkadzały w montażu (po obu stronach schowka wysuwają sie zatrzaski). Potem nawierciłęm otwory wogoł zepsutego zawiasu i użyłem nieśmiertelnych trytytek aby stworzyć brakujący zawias.
Mając juz zawias wystarczyłoby przyłożyć klamke z jej otworami pod bolce zawiasu i tyle. Nawierciłem wiec od wewnątrz schowka w tym czarnym plastiku 2 otwory aby móc włożyć np śrubokręt i popchnąc te 2 bolce. Poszlo i trzyma - na koniec mozna czymś zaślepic te 2 otwory i tyle

Daj jakieś fotosy.
Głos wewnętrzny mi mówi, że tego typu naprawy będą coraz częściej potrzebne w naszych autach.

Czerwony naprawdę niewiele da się zrobić. Wymieniałem całe poszycie dolne wraz ze schowkiem, chciałem dostać się do starej wkładki aby ją przełożyć i poległem. A sklejania próbowałem ale jak pisałem wyżej nie ma środków które poradzą sobie z tego typu plastikiem. Wydaje się, że sklejone dwa dni i pyk znowu to samo.

Ja wkładki nie próbowałem a mogłem ... klamkę miałem w ręku - poprzedni schowek poszedł dawno na sprzedaż teraz żaluje bo mym przelożył klamke

Ja bym nie rozklejał schowka - za uże ryzyko. Raczej moim sposobem odcinając np całe to wybrzuszenie wewnątrzschowka (osłona zamka) i potem je próbować dokleic.


zdjęć z akcji nie mam niestety ale mam przed i po - zrobie co dam rade na ich bazie