witam
szukałem i nei znalazłem wiec zapytuje
moja VR6 na zimno bardzo szumi, takie po prostu szyszyszy
nie iwemjak opisać, nie ma metalicznych dzwięków
nic z tych rzeczy
mysle ze to napinacz paska ale może inne sugestie ?
najprawdopodobniej to ten pasek. W takich przypadkach sciaga sie ten pasek PK i odpala auto by sprawdzic czy dalej szumi. Mozna tez na pracujacy pasek PK psiknac odrdzewiacz i jak sie wyciszy to juz wiadomo ze pasek lub napinacz skoszony. Ewentualnie obadac reka rolki jak sie kreca czy sa luzy ja juz sciagniesz ten pasek PK. Tak to robie jak sprawdzam co dolega i tak sie robi w serwisach.
mechanik twierdzi że to sprzęgło alternatora ....
zobaczymy po nowym roku,
dokładnie rolka razem ze sprzęgłem
tak, objaw jest taki że zatrzymuje sie natychmiast po zatrzymaniu silnika a powinna sie pokręcic.
miałem ten przypadek w swoim dieslu, zrobimy, zapomnimy i naprzód
już 21 kkm zrobiłem i nic ...
W swoim Sharanie jak go kupiłem też to miałem jak z Niemiec wracałem też mnie ten szum wkur... ale dojechałem za 200 zł kupiłem wymieniłem i zapomniałem.
W moim przypadku siadło sprzęgiełko w alternatorze kółko się kręciło a wirnik stał było to niedziele ,musiałem od teścia wrócić jakoś do domu ,wyjełem alternator i mikomatem obspawałem kółko na stałe 15 minut robory chodzi tak do dziś minoł już ponad rok.
wymienione sprzegło i napinacz z paskiem i jak ręka odjoł
mam pytanie , zdjąłem pasek pk i kółko na alternatorze kręci się w obie strony , to chyba żle co ? sprzęgło powinno się kręcić w jedną strone ?
Tak po zblokowaniu wirnika ma się kręcić sprzegielko tylko w jedną stronę.