Witam. Posiadam Galaxy MK1 1.9 TDI AFN, w aucie było wszystko okej do czasu kiedy zacząłem odczuwać spadek mocy.Teraz kiedy się to dzieje? Dzieje się kiedy silnik ma powyżej 40 stopni i jest bardzo słaby od 800 do 3000tyś obr, po przekroczeniu tej granicy czuć strzał mocy i momentalnie wkręca się i jedzie jak szatan.Na zimnym silniku czasami to występuje a czasami nie.Drugi problem to że samochód odcinał czasami przy 90km/h a czasami przy 150km/h.Po podłączeniu VCDS/a wyskoczył błąd z przeładowaniem także wynik był wiadomy, wyciągam i czyszczę geometrię. Jakie było moje zdziwienie kiedy się okazało że geometria jest okej.Dla świętego spokoju i tak ją rozebrałem i wyczyściłem,teraz przynajmniej nie ma już problemu z przechodzeniem w tryb awaryjny.A co do mocy auta jedzie jak jechało,dalej w dolnych partiach obrotów tak jak wyżej pisałem to niesamowity muł.Auto nie kopci, została podmieniona przepływka i N75, nic nie pomogło.Nowe wężyki również wleciały.Ogólnie zauważyłem że pali również więcej. Jeździ na oleju 5W40.Dawka ustawiona na 3.0mg a kąt na 42. Poniżej zamieszczam linki do logów, może z nich uda się coś wywnioskować bo już powoli rozkładam ręce.Logi robione na 4 biegu do samego końca. Kat wycięty, a egr odłączony i zaślepiony
01-008-011 4 bieg.
http://log.malonetuning.com/chart/232754...AAAA%3D%3D
003-008-011 4 bieg.
http://log.malonetuning.com/chart/232753...w5AAAAA%3D
Witam.
Nic dziwnego, że ciągnie dopiero od 3000 tyś. obr/min bo dopiero od tej wartości ciśnienie doładowania wymagane i rzeczywiste zaczynają się pokrywać, poniżej tej wartości są totalnie rozjechane. Sprawdź/wymień przewód podciśnienia idący do środka sterownika silnika i rozbierz sam sterownik i zobacz czy nie jest zaolejony w środku.
Pozdrawiam
Przewód podciśnienia do sterownika również jest nowy,sam sterownik suchy jak pieprz.
Witam.
No to zostaje jeszcze tylko sprawdzić rzeczywiste ciśnienie doładowania za pomocą manometru, żeby wyeliminować uszkodzenie sterownika silnika, a dokładnie tego czujnika w jego wnętrzu do którego wchodzi przewód ale prawdopodobnie uszkodzona jest turbina bądź sama gruszka na turbinie, jeżeli rzeczywiście wszystkie pozostałe rzeczy sprawdziłeś/podmieniłeś prawidłowo. Sprawdzałeś pompką ręczną czy sztanga się wciąga i wypycha w pełnym zakresie, jak pompuje się pompką i odpuszcza ?
Pozdrawiam
Gruszę sprawdzałem dużą strzykawką, porusza się w pełnym zakresie.Sama turbina żadnych luzów bocznych ani wzdłużnych nie ma.Dla samej ciekawości zamieniłem n75 na n18, odziwo auto zaczęło sie odpychać ale tylko do 50/60km/h potem wpada w tryb awaryjny.
Witam.
Sprawdź rzeczywiste ciśnienie doładowania i czy Ci się zaślepka w egr nie przepaliła/czy masz wszystko dobrze zaślepione.
Pozdrawiam
A więc tak, po zamianie n75 na n18 auto na 3./4 biegu powyżej 3 tys obrotów wchodzi w tryb awaryjny, mało tego turbo teraz już z dołu przeładowuje , w niektórych momentach dochodzi do 3000mbar także bardzo duzo. Do tego wywala teraz błędy 17563 czujnik g71 zwarcie do plusa i 17952 czujnik napędu koła przepustnicy g187, zbyt duzy sygnał . Teraz to już kompletnie nie wiem co jest grane.
Witam.
Zawory N75 i N18 nie są zamienne, zwłaszcza w AFN, nie wiem ile jeszcze lat trzeba o tym pisać,w AFN N75 ma rezystancję cewki około 25-45 Ohm, a N18 około 15-20 Ohm (dokładnie trzeba by w serwisówce sprawdzić) więc jak sterownik ma nie głupieć i nie siać błędami. Wróć do konfiguracji prawidłowej i dopiero testuj, poza tym pisałeś, że podmieniałeś N75 i przepływkę na inne więc po co jeszcze zamieniasz N75 z N18, skąd miałeś tamte elementy, że nie jesteś ich pewien. Zrób logi najważniejszych grup na swoich elementach i bez zamianek miejscami i będzie trochę jaśniej. Jeżeli te błędy będą nadal przy prawidłowej konfiguracji, to trzeba będzie instalację sprawdzić i jak będzie wszystko dobrze, to ECU prawdopodobnie do reanimacji/wymiany. Ale postawa, to pomiar rzeczywisty ciśnienia doładowania,żeby wykluczyć ECU.
Pozdrawiam
No i właśnie, większość mówi żeby podmienić n75 na n18 i będzie dobrze, ale nikt nie pisze że jednak one się różnią , zastanawia mnie tylko czy zamiana tych zaworów może powodować aż takie przeładowanie. Oczywiście jutro postaram się wszystko przywrócić do oryginalnego stanu i wykonać jeszcze raz logi z tym że podmienie jeszcze raz n75 ale z innego i pewnego auta i dam znać jak się sprawy toczą . Pozdrawiam.
Witam.
W wielu modelach wartości cewki N75 i N18 są dość zbieżne w pewnym przedziale (w AFN jest duża rozbieżność) i chwilowa podmiana w celu wyeliminowania uszkodzonego/zatartego jednego z nich pozwala na wstępną diagnozę bez diagnostyki komputerowej, natomiast gdy podmieniamy i robimy log-i, czy robimy próbę i dajemy "gaz do dechy", to najczęściej wychodzą głupoty, oczywiście, jak to określiłeś "aż takiego przeładowania nie powodują" najczęściej ale wyniki zafałszowują ale to zależy od konkretnego przypadku, trochę tak jak test z diodą w celu diagnostyki przepływomierza. W przypadku nie dużych niedomagań taka podmiana nie ma sensu, bo nic nie wykaże, a to jeden z nich może być już lekko uszkodzony, często jest po prostu tak, że oba zawory mają już swoje niedomagania i nie one są przyczyną problemów z autem i ich podmiana tak naprawdę nie wiele zmienia dlatego ludzie piszą, że są zamienne, poza tym oba zawory mają się tylko "otwierać i zamykać" i oba to robią, a że każdy w trochę innym czasie i o inną wartość to już szczegół
, stąd też opina o zamienności, to tak ogólnie, a różnicę najlepiej widać, jak np. masz uszkodzony ewidentnie N75 i zakładasz najpierw sprawny N18 i widzisz różnicę i myślisz, że jest dobrze ale jak zaraz po tym założysz sprawny N75 to dopiero zobaczysz różnicę. To jest podobna sytuacja jak z pompowtryskiwaczami z różnych modeli, ogólnie w swej budowie są identyczne ale budowa i parametry cewki sprawiają, że po włożeniu od innego modelu trzeba wprowadzić korektę w mapie ECU, bo pracował to silnik będzie ale z jego pracy raczej użytkownik to nie będzie zadowolony
.
Pozdrawiam