Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Wyciek oleju przy skrzynce bezpiecznikowej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Hej
Koledzy mam zagadkowy wyciek oleju,
Podczas odkurzania auta zauważyłem plamę oleju wielkości dłoni po lewej stronie u kierowcy,mniejwiecej tam gdzie jest miejsce na podparcie lewej nogi.
Nachyliem sie i zauważyłem że kable wychodzące od skrzynki bezpieczników są mokre w tym oleju. Olej jasny,czysty, zapach podobny do "zapachu elektroniki", byc moze ten zapach pochodzi od tasmy szmacianki ktora jest tym nasączona. Pompka sprzęgła i jej okolica sucha, okolice hamulca suche. Co to może być? Moze jakis uklad elektroniczny ktory byl zalany olejem? Kondensator? (Jak na moje oko to za duzo tego oleju jak na elektronike).Moze po wiązce wpływa z komory silnika? Z góry silnika i skrzyni nic nie widze, a do kanału nie mam narazie dostępu. Jakieś pomysły?
Ostatnio przestała mi działać klima, ale tam chyba nie ma zadnych przewodów klimy zeby wyciekl olej z klimy?(klima 2 parowniki). Ostatnio mialem dziwny zapach mokrej szmaty w aucie ktorego nie moglem zlokalizowac(ale niewiem czy łączyć z tym olejem)
Wszelkie sugestie mile widziane
Witam! W tym rejonie jest połączenia przewodów do tylnego spryskiwacza tylko że mokro raczej pod dywanikiem - czytałem gdzieś na tym form - ale wtedy to nie olej.....
Natomiast jeśli to kapie z góry z elektroniki to tam jest moduł centralnej elektryki. Jak długo masz auto? może poprzednik coś ulepszał? Jak coś namierzysz napisz dla potomnych.
Nie wiem czy pomogę moim opisem , nie traktujcie tego jak OT bo ponikąd dotyczy on tajemniczego miejsca za skrzynką bezpieczników . Od pewnego czasu za skrzynką mam coś co piszczy jak nienasmarowane kółko od rowerka mojej córki mniejwięcej po pierwszych trzech kilometrach to coś zaczyna piszczeć z częstotliwością około 4do5 obrotów na sekundę przez jakieś 40 sekund po tym czasie piskliwy detal w ułamku sekundy milknie . Czy jest to jakaś część mechaniczna ? Nie jest to pompka od ogrzewania bo ją odłączyłem na jeden dzień , nie jest to silniczek od klapy cyrkulacji bo ten jest bardziej po środku dechy więc może jest to coś co po ukręceniu się będzie puszczać olej jak u kolegi z początka wątku . Opis zamieszczam bo może ktoś bardziej zorientowany w temacie potrafi powiązać te dwie sprawy. Pozdro
Witam ponownie .
Sprawa piszczącego elementu za skrzynką bezpieczników rozwiązana . Szkoda , że przy okazji nieźle się wkurzyłem . Przy kolejnym popiskiwaniu postanowiłem zatrzymać furke i wybadać co i jak przy naciśnięciu sprzęgła pisk zniknął ale w sekunde później zgasł silnik . Odpalam po sekundzie silnik gaśnie i tak jeszce ze dwa razy , dałem se spokój z uruchamianiem i zadzwoniłem do kumpla żeby mnie sholował do garażu .Na fisie wywala błąd abgas werkstatt .Kolega przywiózł ze sobą kompa i VCDS był po chwili podłączony do złącza OBD - błąd połączenia przepustnicy czy jak kto woli klapy gaszącej . Nie wiem jakim cudem złącze , które jest niby hermetyczne na skrajnych pinach było zasyfiałe jak cholera . Oczyszczenie pinów środkiem KONTAKT 60 oraz wyczyszczenie obudowy złącza przy uszczelce załatwiło sprawę . Po naprawie / czyszczeniu złącza przepustnica a właściwie jej silniczek nie piszczy . Zobaczymy na jak długo to pomogło .
Pozdrawiam.
Witam.

Ta klapka gasząca lubi się zacierać, a dodatkowo jak miałeś słaby kontakt na zasilaniu, to nie miała siły pokonać oporu i stąd ten pisk.

Pozdrawiam
Ta klapa gasząca to jest niezły ulep w wykonaniu das auto. W passku b6 to przerabiałem, jakiś hans wymyślił zamiast na podciśnienie to elektroniczną. Po jej rozebraniu cała elektronika w oleju, dodatkowo ułamany ząbek i nie działa. Naprawiłem ząbek, wyczyściłem, po jakimś czasie to samo. Z tego co wyczytałem to albo nówkę trzbea kupić albo ją całkowicie rozebrać, żeby wymienić oring poprzez który dostaje się olej. Ten ktróry to wymyślił powinien pić ten olej który się do niej dostaje Big Grin
Producentem tego elementu jest zdaje się wahler. No cóż pewnie każdy by się cieszył jakby tam zastosowali po trzy uszczelki i tryby z tytanu ale wiemy że dziś są pewne wyznaczniki i koszty produkcyjne. Skoro cena jest wyznacznikiem to nikt nie zapłaci 100% więcej by było pozadnie.
Cena nowej przepustnicy powietrza to chajs rzędu 800 PLN za PIERBURGA podobno przepustnice od Audi produkowane przez VDO/SIEMENS nie mają przypadłości zacierania się i pasują 1:1 . Nie wiem na ile jest to prawdą bo używke można kupić za 250-300 PLN . Jak mi się spierdzieli to chyba się poświęce i wypróbuje ten wariant Smile
Wiesz dla Niemca pewnie to nawet taniej będzie i na jego kasę to zaledwie 200 euro. To że my jesteśmy biedni nie znaczy że już jest to szajs. Dla Rosjanina to taki egr chyba rok pracy.
Ale ja napisałem chajs = kasa a nie szajs = badziewie Smile Smile Smile
Stron: 1 2
Przekierowanie