Do sprawdzenia oringi i podmianka miejscami pompki.
Witam.
Tak jak piszesz wesol ale najpierw, tak profilaktycznie, po odkręceniu pokrywy zaworów, niech sprawdzi stan krzywek na wałku i popychaczy, jak radził Bogos, no i sprężanie przydałoby się zmierzyć, bo może dalsze rozbieranie będzie zbędne, jeśli tu będzie wszystko dobrze, mi to wygląda, jak by ktoś już tam zaglądał przed sprzedażą i próbował doświadczalnie przestawiać rozrząd (jest do poprawy) i regulować pompki aby ukryć defekt (pompki oczywiście do regulacji po ponownym zamontowaniu, a jak będą wyjęte do wymiany oring-ów, to koniecznie do sprawdzenia stan ich gniazd).
Pozdrawiam
Silnik gada dość przyzwoicie i nie ma tego nieszczęsnego walenia w filtr jak zwrócił na to zresztą słusznie tolus. Wydaje się że naprawa nie powinna być kosztowna. Zastanawia mnie tylko to czy ,przy uszkodzonych oringach i dużych korektach nie powinieneś mieć problemu z odpaleniem. Z praktyki wiem że to idzie w parze. No ale.
Ps. Tylko daj do kogoś kumatego , bo rozrząd i pompki to podstawa aby było dobrze zrobione.
Nara.
Czy te przestawienie rozrządu jest takie istotne? Czy można z tym poczekać do wymiany? Bo podejrzewam że roboty tyle co przy wymianie
Wolałbym najpierw ustabilizować temat z tymi wtryskami i wtedy bym wziął się za rozrząd. Proszę o wyprostowanie jeżeli jestem w błędzie.
Pozdrawiam
Witam.
Tak, jak Bogos pisał, te dwie rzeczy musisz zrobić razem, przestawienie rozrządu to chwila roboty, oczywiście w ramach zakresu regulacji bez demontażu paska, gdyby trzeba ściągać pasek, to wtedy od razu zmienić rozrząd. Rozrząd jest mocno w "-", generalnie ustawienie w "-" powoduje że auto lepiej się zbiera ale kosztem spalania, gdyby, to było -1,5, to jeszcze by można oko przymknąć ale przy -2.2 do -2.8 nie ma sensu brać się za pompki. Dlatego moje podejrzenie, że ktoś grzebał przed sprzedażą, żeby tak dopasować ustawienia by zrobić wrażenie podczas jazdy próbnej, że auto "ma kopa", jak na 130KM przystało i że z nim wszystko jest w porządku, a niestety przy takich korekcjach nie jest w porządku.
Pozdrawiam
W takim razie po poprawieniu rozrządu i wymianie oringów na wtryskach czego mogę się spodziewać po aucie? Zacznie kopcić / straci moc ?? Uszkodzenia czego mogły zastać ukryte takimi manewrami?
Słuchaj po co ty wnikasz w jakieś szczegóły. zamień miejscami pompki i ustaw ten rozrząd. Tyle w temacie. Potem logi.
Sprawa się ma następująco, wałek rozrządu i panewki do wymiany, napinacz rozrządu bo nie trzyma jak należy. Wszystko do zniesienia tylko w gniazdach wtrysków czuć pod palcem nierówności
Oczywiście gumki na wtryskach uszkodzone. Mechanik mówi że możemy spróbować papierem delikatnym podrównać gniazda nowe gumki założyć na wtryski i zobaczyć co będzie się działo. Ja znalazłem głowice po regeneracji z pompowtryskami za 950zł, zastanawiam się bo za sam wałek rozrządu muszę dać 550zł. Chyba warto obejrzeć tą głowicę jak wałek będzie ok i dadzą wykręcić wtryski żeby zobaczyć stan gniazd. Co sądzicie?
Zdjęcia tej głowicy po regeneracji:
[
attachment=6652]
[
attachment=6653]
[
attachment=6654]
[
attachment=6655]
Czy na pewno pasuje do mojego silnika?
Dziękuję za podpowiedzi.
glowice w 1.9 PD sa takie same wszedzie. Nawet czesc 2.0 ma taką sama tez glowice.
Ciekawi mnie czy te gniazda faktycznie sa zregenerowane. Samo zrobienie ich to spory koszt. Czyli wysylamy nasza glowice to firmy wolaja po 200-250 zl od gniazda. Jest to rozwiercane i w to miejsce wprasowywana wkladka z mosiadzu. Tu dostajesz niby pompki, walek glowice po kapitalce. Troszke dziwne. Normalnie pompki chodza po 600 juz w dobrej monecie, walek po 200 zl glowica tez od 200 do 400 uzywka bez kapitalki.