11-02-2018, 18:02
Witam. Szukałem tematu, nie znalazłem, więc piszę nowy.
Od jakiegoś czasu mam problem z odpaleniem po tankowaniu.
Sytuacja wygląda tak, że: tankuję ON (stacja Circle K), zamykam korek, czasami jeszcze naciskam palcem odpowietrznik i idę płacić. Wracam do auta i...... kręcę 10-15 sekund, żeby odpalić. Dzieje się tak tylko po tankowaniu, potem już auto pali na dotyk. Nie ma znaczenia czy naleję 20L czy 50-60L do zbiornika, zawsze jest to samo.Dodam jeszcze, że ta przypadłość nawiedziła mój pojazd dopiero jakieś 2 m-ce temu. Wcześniej było OK.
Czy ktoś z Was Drodzy Koledzy, miał taki przypadek?
Bardzo proszę o informacje i konkretny opis jakie mogą być przyczyny takiego wkur....ustrojstwa?
Od jakiegoś czasu mam problem z odpaleniem po tankowaniu.
Sytuacja wygląda tak, że: tankuję ON (stacja Circle K), zamykam korek, czasami jeszcze naciskam palcem odpowietrznik i idę płacić. Wracam do auta i...... kręcę 10-15 sekund, żeby odpalić. Dzieje się tak tylko po tankowaniu, potem już auto pali na dotyk. Nie ma znaczenia czy naleję 20L czy 50-60L do zbiornika, zawsze jest to samo.Dodam jeszcze, że ta przypadłość nawiedziła mój pojazd dopiero jakieś 2 m-ce temu. Wcześniej było OK.
Czy ktoś z Was Drodzy Koledzy, miał taki przypadek?
Bardzo proszę o informacje i konkretny opis jakie mogą być przyczyny takiego wkur....ustrojstwa?