(07-01-2018 16:07)grzeczny_52 napisał(a): [ -> ]Nie lepiej najpierw zorientować się jaki głośnik będzie dobrze pracował w takim litrażu? Jaka cena takiego głośnika?
Bo nie każdy się nadaje... musi tolerować mały litraż, bo inaczej nie będzie nisko schodził i oddawał niskie tony. Podbijanie korektorem nic nie da, a nawet pogorszy jakość odbioru muzyki.
Możesz usłyszeć pseudo bas w postaci monotonnego pukania niezależnie jaki wykonawca będzie słuchany...
Ja mam kontrowersyjnego STX 8' w skrzyni b-r i za niewielkie pieniądze słucham bas w wielu "kolorach i rozmiarach" - zero pukania jak dzięcioł w chore drzewo...
Skrzynia przymocowana do podłogi po stronie schowka, łatwa do zdemontowania.
Pokaż jak to wygląda ? Może zgapię od Ciebie
Trzy fotki:
http://www.fotem.pl/show/full/232b842b79...974a66f22d
http://www.fotem.pl/show/full/b1f015646e...654853080b
http://www.fotem.pl/show/full/cc428e9633...f7abcb8bfa
Mocowanie na jednej śrubie w miejsce gniazda mocowania fotela za pomocą kształtki "L". Jest stabilnie i szybko można odkręcić.
Jak widać nie jest to optymalny montaż, za co przepraszam
Wymiary wewnętrzne dla tego głośnika -> STX W.20.300.2x2:
- szerokość 489mm;
- wysokość 308mm;
- głębokość 185mm
Port szczelinowy:
- szerokość 185mm
- wysokość 25mm
- długość 352mm
Edit: oczywiście bryłę możesz zmienić - tu zmniejszyć, tam zwiększyć - jednak wymiary (pojemność wewnętrzna obudowy i wymiary portu) dla tego głośnika trzeba zachować.
Wymiary zewnętrzne będą wieksze o grubość płyt. U mnie robiłem z płyty 18mm z wyparciem frontu i tyłu kantówką (po sztuce po obu stronach głośnika) o przekroju 30x30mm
Pochowaj kable i będzie git gitara.
Ja na wiosnę zrobię co trzeba i też wrzucę
Rezygnuję z tego, żeby chować, bo mam woofer i wzmacniacz. Może wzmacniacz schowam, ale plan jest taki, żeby grało i łatwo się wyjmowało. (łatwiej niż fotel
)) )
Skąd brałeś prąd do wzmacniacza?
Dzięki ,ale jednak kawał skrzynki jest.I do tego kaloryfer też będzie mi się poniewierał po bagażniku.Parę lat temu kupiłem skrzynię i wzmacniacz,dałem 1400 zł i do dzisiaj leży w garażu ,za duże żeby w aucie wozić
Chyba jednak lepiej dać do wytłumienia drzwi i zamontować dobre głośniki,powoli za stary się robię na duże bum bum .
Tą skrzynkę w boczek chciałem kupić ale nie zatrybiłem że tam jest lewarek.Na takich oponach jak ja jeżdżę to wolę jednak z lewarkiem jeździć.
Wiem, że nie jest idealna, ale doskonale uzupełnia pasmo. W drzwiach ori głośniki. Ten wzmacniacz ma zaledwie 130W w mostku... i nigdy nawet lekko ciepły nie był. Nie pracuje na maxa i daje bum bum. Jest jak na tą chwilę bardzo dobrym narzędziem
Ty myślisz, że ja jestem młody?
Dodaj do _52 trzy latka i będzie akuratnie...
zawsze można wzmacniacz przymocować do skrzyni a nawet się powinno aby nie latał luzem. można zastosować fajne złącza w tylny boczek i mamy wszystko i szybko demontowalne. można również wzmacniacz mały (czytaj kompaktowy kształt) zainstalować pod fotelem pasażera bądź kierowcy a do tyłu tylko przewód do suba zakończony gniazdem speakon i jest malina
ja pod fotelami mam 3 wzmacniacze i procesor więc się da.w tylnym boczku mam wzmacniacz rodek 2180A, ale lewarka nie wożę tak jak i zapasu
Wiadomo, że większą skrzynka zagra lepiej
W moim przypadku lewarek może trafić do koła zapasowego, bo i tak jest
w bagażniku. Co do zabudowy w clozecie , ja może tego nie usłyszę, ale pasażerom 2 i 3 rzędu mogę umilić troszkę podróż.
Może faktycznie pobawie się w wyciszenie drzwi+wzmacniacz, co by sobie też coś poprawić odczucia słuchowe.
Jak na razie rozkminiam zabudowę do bagażnika, ale pewnie bliżej wiosny coś z tego wyjdzie.
Pozdrawiam Rafał
(07-01-2018 23:03)dyzioNR1 napisał(a): [ -> ]Skąd brałeś prąd do wzmacniacza?
Ogniwa solarne - są wystarczające przy takiej mocy
A serio... prowizorka, w dodatku nie zalecana, ale pobór prądu nie więcej jak 10/12A, więc musi poczekać do wiosny aż oczyszczę z gratów kanał w garażu i rzucę kabel z zapasem pod podłogą. Nie ma zakłóceń, nic nie przygasa, brak innych niepokojących objawów.
Jakoś nie mogłem tak na szybko znaleźć przelotki przy pedałach.
Planuję wiosną wymianę na przodzie głośników, wygłuszyć je (a może Niemiec już to robił?) i obecny wzmacniacz dać na przód, a tył nieco wzmocnić tak gdzieś do 250W RMS. Jak dla mnie będzie to optymalne. Oczywiście chodzi mi o znikome zniekształcenia, a nie o walenie w plecy.
No Darek,
przelotka jest piękna tylko trzeba się mocniej schylić
(13-01-2018 13:49)grzeczny_52 napisał(a): [ -> ] (07-01-2018 23:03)dyzioNR1 napisał(a): [ -> ]Skąd brałeś prąd do wzmacniacza?
Ogniwa solarne - są wystarczające przy takiej mocy
bardziej chodziło mi o aku od dogrzewacza
Ja raczej na wiosnę coś pomodzę.