Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Awaryjne otwieranie maski. Jak??
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam.

Prawie całą zimę auto (galaxy 2001) stało pod wiatą i padł akumulator.
Dziś gdy chciałem otworzyć maskę okazało się że dźwignia pod kierownicą chodzi luźno. Tak jakby linka się zerwała. Wajcha pod maską też nie za bardzo się rusza. Moje pytanie brzmi jak otworzyć maskę?
Dodam iż pod maską nie było tej maskownicy co powinna być nad grillem:

https://zapodaj.net/bdb09b18b631e.jpg.html

udało mi się też zdjąć sam grill . Ale w sumie nie wiem co to dało bo do niczego nie ma dostępu.
Może ktoś ma patent na otwarcie maski i wytłumaczy mi gdzie mam coś wcisnąć, nadusić czy pociągnąć śrubokrętem , drutem itp.
Po pierwsze jeśli linka się zerwała w uchwycie za który pociągasz żeby otworzyć wewnątrz auta to spokojnie kombinerkami można to otworzyć ciągnąć kombinetkami za koniec linki.
Jeśli linka zerwała się przy zamku pod klapą to dostaniesz się do zamka od dołu auta. Zdejmij osłonę silnika i sięgnij czymś do zamka. Trzeba przesunąć taką wypustkę w bok pojazdu przy zamku. Powinno odpuścić. Przez grill nie dostaniesz się bo zamek jest z drugiej strony pasa przedniego(wewnątrz komory silnika).
[Obrazek: 5775141697]
Robota na kanale. Najlepiej wyjac wentylator chlodnicy chyba ze znajdziesz gdzies linke . Ale watpie W to. Spadlo na zamku.taki model tego auta. Zabezpiecz potem aby cie to nie spotkalo 2raz. Walczylem z tym u siebie. Dasz rade choc duzo nerw I cierpliwosci po trzeba. Nie wiem jak ma wersja 115km.ale ja mam jeden wentylator I bylo ciezko.
(20-02-2017 10:48)peters napisał(a): [ -> ]Robota na kanale. Najlepiej wyjac wentylator chlodnicy chyba ze znajdziesz gdzies linke . Ale watpie W to. Spadlo na zamku.taki model tego auta. Zabezpiecz potem aby cie to nie spotkalo 2raz. Walczylem z tym u siebie. Dasz rade choc duzo nerw I cierpliwosci po trzeba. Nie wiem jak ma wersja 115km.ale ja mam jeden wentylator I bylo ciezko.

Aż wentylator trzeba ściągać żeby do zamka się dostać ??
Nareszcie udało się otworzyć maskę. Podzielę się pewnymi wnioskami z całej operacji. Po 1 zdjęcie wentylatorów nie wiele da o ile uda się je zdjąć. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe pracując tylko od spodu auta i moim zdaniem nie warte zachodu. Zbyt mało się zyska w stosunku do miejsca które się uzyska. Po 2 od strony gilla ... fakt nie ma po co go zdejmować. Zero szans na dostanie się do zamka. Po 3 porady o sięgnięciu czymś od dołu do zamka.. . Zamek nie jest w linni prostej więc trudno o "coś" co by się nadało szczególnie że pracuje się po omacku bo zamka nie widać, latarka też nie wiele daje. Próbowałem z godzinę i nic.

Reasumując Jak ja się z tym uporałem?? Sposób prosty łatwy i przyjemny i zajęło to dosłownie 10 min. Wystarczyło żonę poprosić o pomoc. TongueTongue
Drobna kobieca rączka z łatwością prześlizgnęła się pomiędzy chłodnicą a silnikiem. Palcami najłatwiej było wyczuć co gdzie jest i co trzeba przesunąć. Chwila moment i charakterystyczne "pyknięcie" , maska odskoczyła. A ja głupi sam się tyle męczyłem i nic... Tongue

Mama nadzieje że ta porada w przyszłości pomoże każdemu kto będzie ten tak błachy a jednak dość skomplikowany problem.

Pozdrawiam
Kamil
Oj to chyba tą drobną rączkę żony odpowiednio wycałowałeś Blush
Ja tam odkrecilem wentylator raptem 4 srobki na dol go wziolem I po omacku na macanta wyszukalem zamek klapy.
Witam! Czy zdradzisz tajemnicę co było uszkodzone i w którym miejscu - może zawczasu coś trzeba zrobić aby uprzedzić awarię?
rozumiem że ta kobieca rączka od spodu samochodu sięgała po wcześniejszym odkręceniu osłony silnika ?
Tak, zgadza się. Odkręciłem osłonę pod spodem i pozwoliłem żonie grzebać w silniku Tongue. Co do przyczyny to po prostu linka spadła z zaczepu zamka . Trochę to dziwne bo auto stalo. Nie jeździłem nigdzie a pod maskę zaglądałem w tym czasie parę razy. Za każdym razem normalnie się otwierało a tym razem od razu linka była luźna. Spadła a samochód był bez ruchu.
Propozycja na przyszłość. Do miejsca gdzie zaczepienia jest linka doczepić mocny sznurek lub cieniutką linkę i spuścić ja w dół przy chłodnicy. W razie ponownej awarii lub gdy linka się zerwie zawsze łatwo można będzie sobie z tym poradzić.
Stron: 1 2
Przekierowanie