Mam mały problem z tym autem, bo ktoś urwał króciec z wężyka podciśnienia i dynda jeden wężyk, a ja nie wiem gdzie on docelowo powinien być. Na ścianie grodziowej jest jakiś zaworek z którego wychodzą dwa wężyki i jeden idzie w okolice kolektora, a drugi dynda sobie luźno z fragmentem plastiku na końcu. Słychać syk w okolicach kolektora, ale ciężko dokładniej wybadać na pracującym silniku gdzie dokładnie. Silnik chodzi nierówno na wolnych obrotach.
może zrób fotkę jak da radę może coś lepiej będzie widać żeby coś poradzić.
Może to wężyk od podciśnienia vacumpompy?
Zrobię dziś jak uporam się z zajęciami.
W załączeniu zdjęcia.
to jest taki silnik?
zobacz na fotkę i strzałkę która narysowałem może tam idzie do przewodu od wspomagania przy serwie i tam jest podciśnienie które syczy.
Jutro sprawdzę, patrzyłem z góry i nie było za bardzo widać, może z kanału zobaczę coś więcej. Dzięki za fotkę
A silnik identyczny jak na zdjęciu. Oznaczenie chyba C16NZ, ale pewien nie jestem.
pewnie to bedzie to znaczy sie przy tym zaworku zwrotnym jest dodatkowe przyłącze ktore to rozdziela podcisnienie nie tylko na serwo hamulca ale takze inne podzespoly. Zreszta zapraszam na forum opla np: opel24, ATT, opel astra klub polska. Tam sie szybko wszystkiego dowiesz co i jak. Przy urwanym tym wezyku pownienes miec slaby hamulec znaczy sie twardy dość.
plsmart0 ale to zobaczysz spokojnie z góry pomacaj ręką ten zawór i zobaczysz czy nie ma tam dziurki od ułamania.
Hamulec jest ok. Szukałem dziś tego od spodu i od góry. Za nic nie umiem tego znaleźć. Już mnie coś brało z tym i poszedłem do domu z garażu. Silnik normalnie pracuje jak gazu dodaję, ale jak jest bieg jałowy i zejdzie ze ssania to pojawiają się drgania takie jak w dieslu.
Na zdjęciu od daneczek76 widać, że interesujący mnie wężyk schodzi niżej w okolice widełek od wybieraka skrzyni. Z tego miejsca też słychać syczenie.
raczej ci się tak wydaje on idzie do węża który idzie od serva wspomagania hamulców.
najlepiej zrób fotkę silnika jak możesz. może lepiej coś sie pomoże.
Zrobiłem to. Króciec urwał się na równo, obaj mieliście rację, ale dopiero po zdjęciu z forum Opla to znalazłem. Zakleiłem dziurę ido istniejącego króćca dałem trójnik na wężu.
Działa!