Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA

Pełna wersja: Ile pali TDI ? spalanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
mi sie wydaje ze to w miare prawidlowy wynik. 4.5 litra spalania to nei realne w tej budzie. Te auta po pierwsze juz maja pierwszy milion dawno za sobą a po drugie to tez i rocznikowo troszke leciwe. To skutkuje tym ze szwankuj juz neico uklad hamulcowy, lozyska w piastach itd. TO tez sa jakies tam opory. FIS i wskazania jego sa brane podstawie wyliczen pewnego algortmu co skutkuje tym ze w pewnych okolicznosciach moze zanizac a w innych zawyzac. Zaleznie od stylu jazdy. Agresywny styl przerywany czyli raz pedal w podloge na 3 sekundy a za chwile puszczenie gazu i tak wkolo macieju nie wykaze nigdy tego spalania faktyczneog co silnik spalil. Czemu?? Bo przez 3 sekundy komp nie odnotowal mega duzej ilosci paliwa bo t tylko 3 sekundy bylo ale za to odnotowal jazde hamujac silnikiem gdzie mamay spalanie na poziomie zera prze zpwoiedzmy 10 sekund czy wiecej. Czyli dlugie zero a krotkie wysokie spalanie. Juz setki razy powtarzalem ze nie ma jakiegos elementu w ukladzie paliwowym ktory by mierzyl przpelyw paliwa. Pomiar jest na podstawie roznych czynnikow jak temepratura paliwa. Czasy otwarcia wtryskow, danych z przeplywomierza oraz dawka a takze polozenie pedalu gazu, predkosci obrotowa silnika i predkosc pojazdu. MEga duzo zmiennych ktore to poprostu usredniono i zrobiono pare funkcji matematycznych ktore nakladajc sie na siebie daja mape spalania.
Na próbę raz jechałem sprawdzić jakie można mieć minimalne spalenie wyszło mi - 4,8 l przy 80km na godz. bez wyprzedzania hamowania itp. na kilku kilometrowym odcinku . Ale na kilkuset kilometrowej trasie nie ma możliwości tak jechać , a w mieście tym bardziej nie zależnie czy komputer przekłamuje deko czy nie .
(09-08-2015 19:38)suhhar napisał(a): [ -> ]chyba z górki jechałes 1/3 trasy takie bujdy ze spalaniem to wiesz gdzie wsadz....
No właśnie nie wiem gdzie - uświadom mnie...
Spalanie wzięte z mfa, nie twierdzę,że na 100% prawdziwe,bo na pewno nie,ale nie raz się przekonałem sprawdzając z dystrybutorem,że bliskie prawdy. Zakładając przekłamanie o 1L wychodzi 5.5l/100km - też nie realne?
(10-08-2015 17:04)wesol napisał(a): [ -> ]mi sie wydaje ze to w miare prawidlowy wynik. 4.5 litra spalania to nei realne w tej budzie.
Naprawde trudno cie zrozumiec.Sprawiedliwe niech bedzie to ze niech kazdy sobie doda po 1l na 100/km i wtedy pewnie glupie komentarze umilkna.Zapominasz o najwazniejszym czynniku takiej wlasnie jazdy ktorym jest sam [b]kierowca i on ma najwiekszy wplyw na to czy auto spali 5.5l czy tez 7.5l styl jazdy,dobranie odpowiedniego biegu,teren itp. To co piszesz to owszem jak najbardziej zgoda ale to bardziej juz pasuje na usterke w aucie a, zakladam ze kazdy podawal swoja srednia przy stanie auta jako OK i nikt tu nie pisal ze*spalil mi np.6.7l/100 z padnieta przeplywka.U nas w firmie zawsze sa brane dane z fisu i na tej podstawie sa robione rozliczenia,nikt to z konewki nie leje 500 litrow i patykiem nie sprawdza ile spalil.

(10-08-2015 21:26)grażyny napisał(a): [ -> ]Na próbę raz jechałem sprawdzić jakie można mieć minimalne spalenie wyszło mi - 4,8 l przy 80km na godz. bez wyprzedzania hamowania itp. na kilku kilometrowym odcinku . Ale na kilkuset kilometrowej trasie nie ma możliwości tak jechać , a w mieście tym bardziej nie zależnie czy komputer przekłamuje deko czy nie .
Pisalem tez w tym dziale o moim doswiadczeniu z minimalnym poborem paliwa.Pisalem tez rowniez ze taka jazda to nie jazda lecz meka, ale niech nikt mi nie pisze ze taki wynik jest nie do zrobienia. Tak samo fis moze pokazac 12l/100 jaki i 4.4l/100 . Ten wynik robisz Ty drogi kierowco a, dopiero potem jakis algorytm jak to wesol pisze.
mi ostatnio wyszło 6.3 (moje prywatnie archaiczne obliczenia)srednia predkosc 110,120km/h
700 km 450 trasa reszta miasto (podjazdówki dojazdówki)
jestem super zadowowolny
tyle z ejak ci padnie przeplywka koelgo to spalanie nie wzrasta drastycznie. Wrecz moze nawet spaść. Czemu? bo przeplywka jest ogranicznikiem podlania paliwa a nie z epaliwo bedzie lane w rure wydechową. Cos mylisz kolego pojecia. spróbuj odpiac sobie przpelywke i jezdzic tak by ci salil silnik 15-20 litrow na setke. Niewykonalne wrecz.
Coz mam ci powiedziec. Taki dalem przyklad na szybkiego i mam nadzieje ze wiekszosc mnie zrozumiala co mialem na mysli a nad reszta mozna gdybac.
Tak długa gatka o tym czy może spalić 4,5 4,6 czy 5,5 czy 15 wynika chyba z jakiejś zazdrości. Mi spalanie w mieście wychodzi latem 5,5 zimą 6,2 na trasie latem 4,6 i nie są to dane z kompa tylko proste obliczenia ( lanie zawsze do pełna z tego samego dystrybutora ). Z matmy omegą nie byłem ale takie proste obliczenia udało się Pani mnie nauczyć. Co do jazdy: w mieście wciskanie pedału, wyprzedzanie przed światłami, częste przyśpieszanie, szybkie ruszanie z pod świateł - jaki to ma cel? Gwarantuję że na drodze w mieście na odcinku 20 km z agresywną jazdą na celu będzie między nami różnica ok minuty może dwóch, oczywiście ja pojadę jak dziadek choć nie nie jeżdżę przepisowo. Co do trasy: masa idiotów wyprzedzających, później po kilku kilometrach się spotykamy bo niestety tir na drodze. Dalej znowu nerwowe wyprzedzanie i jest udało się tir wyprzedzony. Ja dalej jadę spokojnie tir skręca gdzieś tam, jadę średnio od 90 do 115 km/h. Co się dzieje po kilkunastu kilometrach? Nie zgadniecie. TIR i znowu się spotykamy dalej korek bo wypadek jakimś cudem Smile Zajeżdżamy na stację, mi spalanie ok 4,7 koledze 8,5. pozdro dla zazdrośników
nie od dzis wiadomo ze modele przed liftem palą tyle co golfy 3 wiec nie ma co porównywać aut przed liftem i po lifcie. Ja u siebie wykręciłem 7.4 z klima bez klimy moze bym zrobil 6.5 tylko jest jedno ale...mieszkam w gorach i gdzie nie wyjade to jade z górki albo pod nią a nie na płasko. Chyba to też ma znaczenie.
Trasa Kraków -> Moława ( za Warszawą 120km ~ ).
średnia wg. kompa 80km/h, zakres prędkości 60km/h - 180km/h.
średnie spalanie wg kompa 6,1l
Średnie faktyczne spalanie na całej trasie: 7,1l

miałem wypowiedzieć się dokładniej na post kolegi Stiven ale stwierdziłem, że szkoda czasu i moich wypocin a i tak jak ktoś ma podobną swoją "wizje" to tego nie zmieni.

Powiem tak, każdy ma prawo jeździć wolniej byle by NIE TAMOWAŁ RUCHU. Jak jeździsz sobie spokojnie prawym pasem -> niech będzie.

Jednak po to ktoś wymyślił autostrady i drogi szybkiego ruchu aby ROZŁADOWAĆ ruch samochodów. = Jak jest możliwa prędkośc powiedzmy 140km/h to jedzcie te 140km/h wtedy spalanie jest bardzo normalne, a czas i przyjemność z podróży + komfort dużo wyższy.

I tak to co opisujesz odnośnie czasu może się CZASAMI sprawdzić, ale tylko wtedy kiedy ten kierowca co jedzie szybciej trafi na baranów którzy BLOKUJĄ ruch ( min. lewy pas ) i utrudniają bezpieczne przemieszczanie się z punktu A do pkt B.

aa i jak np. przejadę z jednego końca miasta na drugi z prędkością trochę wyższą niż patrolową ( spokojnie bez pośpiechu na luzie ) w powiedzmy 30 min. a jak zdarzyło się że "musiałem" przejechać z jednego końca na drugi szybko to przejechałem ten sam odcinek w 15 - max 20 min.. więc powiedzmy sobie prawie 50% krótsza podróż to jest trochę..

I zarówno w mieście jak i na trasie MASA IDIOTÓW jest takich którzy blokują lewy pas ruchu. Nie potrafią poruszać się PRAWYM PASEM ruchu. Do tego jak są np. 3 pasy to jadą sobie środkowym BO TAK... to jest masa idiotów która powinna być usunięta z drogi bo stwarzają realne zagrożenie w ruchu.
Przekierowanie